Miesiąc: marzec 2018

Nobody is BORN as a WARRIOR! You choose to be ONE. When you refuse to stay seated. You choose to be ONE, when you refuse to BACK DOWN. You choose to be ONE, when you STAND UP! After getting knocked DOWN

#crushing3, podsumowanie tydzień 17 i 18/20

gdy zbliżasz się do końca drogi… strach zaczyna siadać CI na ramieniu… i pytać – czy na pewno zrobiłeś wszystko, co w twej mocy? czy to wszystko, na co Cię stać? czy jesteś gotowy? czy dasz radę? Zbliżam się do najtrudniejszego momentu, momentu, w którym już za bardzo nic nie poprawię – za to mogę…
Dowiedz się więcej

Półmaraton Marzanny 2018

walka do samego końca, jednak się opłaca… Półmaraton Marzanny, miał być dla mnie sprawdzianem przed #crushing3 w Manchesterze. Miałem sprawdzić wszystko: strój (bezrękawnik, krótkie spodenki, rękawki, pasy – na telefon i żele, samo przyjmowanie żeli, buty, formy). Miałem biec na okolice 1:25, może szybciej – w zależności od samopoczucia. No i miało to być pożegnanie…
Dowiedz się więcej

#crushing3, podsumowanie tydzień 16/20

 The price of anything is the amount of life you exchange for it. – H. Thoreau Tak… cena…, ceną czegokolwiek jest to, ile swojego życia poświęcasz, by to zdobyć. By być dobrym w czymkolwiek, musisz się naprawdę poświęcić. Czasem się zastanawiam, czy jeszcze wszystko ze mną ok, czy może już gdzieś za daleko popłynąłem. Już…
Dowiedz się więcej

#CRUSHING3 PLAN TRENINGOWY Tydzień 17-20/20

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go zajmie dużo czasu… czas i tak upłynie. To jest dokładnie to, co czuję… pamiętam pierwszy post 19 listopada 2017… myślałem że jeszcze tyle czasu, 20 tygodni… a już zostały tylo cztery. Trening wchodzi w decydującą fazę i nie ma już odwrotu. Dzień zwycięstwa coraz bliżej,…
Dowiedz się więcej

#crushing3, podsumowanie tydzień 15/20

Jeszcze w niedzielę czułem się NIEZNISZCZALNY! nic nie było w stanie przeszkodzić mi w przygotowaniach… tak przynajmniej myślałem… no i zostałem sprowadzony na ziemię. Niedziela, mróz i -14 stopni, w planie 35 kilometrów po lesie, z czego połowa dość szybkim tempem… ja nie dam rady? pewnie że dam, to wstaję 5:30 i biegnę… Poszło dość…
Dowiedz się więcej