Sudio TOLV recenzja
Słuchawki True Wireless Sudio TOLV, na pierwszy rzut oka wyglądają świetnie. Szwedzki design robi swoje… czy poza wyglądem, sprostają moim oczekiwaniom? Zaraz się przekonamy.
Od kilku lat, większość słuchawek które przechodzi przez moje ręce klasyfikuję pod kątem: przyda się lub nie przyda się. Opcja przyda się, to opcja zwykle pasująca do sportu. Opcja nie przyda się – to opcja w której sportu raczej nie będziemy uprawiać. Z ciekawością więc podszedłem do Sudio TOLV… bo na razie nie wiem, czy będzie przydatne czy też nie.
SPORT
W tym momencie powinienem zakończyć i oznaczyć jako „nieprzydatne”. Dlaczego? Nie mają oznaczonego standardu IPX… co oznacza, że raczej nie jest zalecane korzystanie z nich na siłowni, trenażerze czy też bieganiu przy złej pogodzie. Brak wodoszczelności trochę dyskwalifikuje te słuchawki. Zakładam, że w niektórych przypadkach nie będzie miało to większego znaczenia… ale zdarzyło mi się już utopić we własnym pocie słuchawki z ip55.
Nie skończę jednak… bo coś w nich chyba jednak jest.
Trochę danych Sudio Tolv:
- 7 godz. pracy na baterii
- 35 godz. łącznie razem z 4 dodatkowymi ładowaniami poprzez etui ładujące
- Grafenowe przetworniki do zapewnienia lepszej jakości dźwięku
- Automatyczne parowanie się z urządzeniami
- Bluetooth 5.0
- 15 metrów zasięgu
- po zalogowaniu w systemie SudioSphere można przedłużyć gwarancję z 12 na 18 miesięcy
No to po kolei:
Czas pracy
7h to bardzo dobry wynik, szczególnie, że wkładając je do etui same się ładują (do 4 pełnych ładowań). Super sprawa.
Jakość dźwięku Sudio TOLV
tutaj mam mały zgrzyt, sam dźwięk jest dość dobry, ale nie powalający. Wg mnie standardowe EarPodsy dodawane do iPhona mają lepszą jakość dźwięku… są jednak na kablu, no i już nie są dodawane w standardzie do telefonów ;). Jest inny minus, pogłos, w momencie gdy niczego nie słuchamy a mamy je w uchu. Wyraźnie słyszę szum, którego nie powinno być i to mi przeszkadza.
Parowanie
działają z Androidem i z iOS, nie ma problemu by je sparować z urządzeniem. Do tego po wyjęciu z etui automatycznie się łączą z ostatnim zapamiętanym urządzeniem. Urządzenie na raz może być połączone tylko jedno. Jeżeli chcemy przełączyć urządzenia, to musimy najpierw rozłączyć z jednym by połączyć z drugim. Jest to jednak dość proste i szybkie do przeprowadzenia.
Zasięg
Deklarowane 15 metrów… to raczej w otwartej przestrzeni. W mieszkaniu nie bardzo dają sobie radę, gdy przechodzę z pokoju do pokoju. Zdarza mi się słuchać muzyki i chodzić po całym domu, tutaj niestety wypadają gorzej aniżeli AfterShokz (o których więcej TUTAJ). Szczególnie, gdy korzystamy tylko z jednej słuchawki.
Rozmowy
tutaj niestety kolejny minus, zdarza mi się, że w trakcie rozmowy ktoś mówił że bardzo słabo mnie słychać. Dopiero po przełączeniu się na telefon, sytuacja wracała do normy. Nie tak to powinno chyba wyglądać.
Wygoda
są stosunkowo małe, lekkie, nie przeszkadzają gdy są w uchu, to są ich główne zalety. Do tego fajne etui (z funkcją ładowania) jest naprawdę poręczne i przydatne.
Sudio TOLV podsumowanie
Słuchawki Sudio TOLV na pewno są ładne, wygodne i długo działają na baterii. Mają też kilka mniejszych czy większych minusów. Do codziennego użytku z uwagi na ip55 i słabą jakość rozmów, raczej mi się nie przydadzą. Jednak jeżeli chce,y bezprzewodowych słuchawek, a rozmawiamy sporadycznie i do tego nie uprawiamy sportu:) no to powinny się sprawdzić.
Zapraszam również na recenzję drugich słuchawek SUDIO, tym razem z wyższej półki: