Shokz OpenRUN (Aeropex) recenzja

Nobody is BORN as a WARRIOR! You choose to be ONE. When you refuse to stay seated. You choose to be ONE, when you refuse to BACK DOWN. You choose to be ONE, when you STAND UP! After getting knocked DOWN

Shokz OpenRUN (Aeropex) recenzja

AfterShokz Aeropex

Trafiły w moje ręce słuchawki z najwyższej półki. Shokz OpenRun (dawniej Aeropex) – czyli znana mi już firma, znane rozwiązanie przewodnictwa kostnego… a jednak trochę inne od poprzednich. Jak się sprawdzają?

Przewodnictwo kostne…

Czyli najważniejszy punkt programu. O tym pisałem więcej przy recenzji Trekz Titanium TUTAJ, czy OpenSwim (Xtrainerz) TUTAJ . W skrócie, nic nie wsadzamy do ucha, słuchawki przekazują nam dźwięk przez kości czaszki. Wg mnie, najlepsze rozwiązanie z możliwych,. Tening jest zdecydowanie bardziej bezpieczny, niż z dokanałowymi słuchawkami.

Zapraszam też na najnowszą recenzję OpenSwim PRO

Co w pudełku?

AfteShokz Aeropex w pudełku
Co zawiera pudełko Shokz OpenRun (Aeropex)

Słuchawki, standardowo zatyczki do uszu, instrukcja, kabel do ładowania i przyjemne, gumowe etui.

OpenRun najważniejsze dane techniczne:

  • Parowanie dwóch urządzeń na raz – mają tę zaletę, czyli jak mamy np 2 telefony, lub chcemy korzystać jednocześnie z tableta i telefonu, wszystko jest dobrze zgrane. Słuchając muzykę z jednego urządzenia, przełącza się na drugie gdy dzwoni, po skończonej rozmowie wraca do muzyki
  • Zasięg 10 metrów. Dobry zasięg i faktycznie się zgadza, bez problemów mogę poruszać się po całym mieszkaniu i nie zrywa połączenia.
  • 8h słuchania (czyli 2h więcej niż Trekz i 1h więcej niż SUDIO), 10 dni czuwania… to naprawdę fajne parametry.
AfterShokz Aeropex ładowarka
Nowy sposób Ładowania Shokz OpenRun
  • Ładowanie – do pełnego potrzeba ok. 2h, została zmieniona końcówka, dzięki czemu z czasem nie będzie się „klapka odchylać”, bo jej nie ma 🙂 i jest specjalny kabel do ładowania aniżeli po prostu usb. Wyeliminowali więc największą wadę Trekz’a. Dzięki czemu przechodzimy do jednej z większych zalet:

Wodoszczelność Shokz OpenRun

To też powinno być wśród danych technicznych, jednak zdecydowanie warte jest podkreślenia. IP 67, czyli już naprawdę porządna ochrona przed wodą (Trekz miały IP55). Z nimi nie boję się wyjść na deszcz, nie mówiąc o jeździe na trenażerze.

AfterShokz Aeropex
Słuchawki Shokz OpenRun, najlżejsze, najmniejsze.

Wygoda Shokz OpenRun

Są mniejsze, są lżejsze i to czuć. Niby kilka gram i kilka milimetrów, ale robi to różnicę. Można z nimi robić wszystko to co z Trekz (na czapkę, pod opaskę itp.). Jednak mają jedną przewagę… gdy ściągnąłem Trekz, a założyłem Shokz OpenRun to po jakimś czasie przestałem czuć, że coś mam na głowie. Do tego zmienili też lekko kąt nachylenia przetworników co miało wpływ na…

AfterShokz Aeropex i maska antysmogowa
Shokz OpenRun

Jakość dźwięku

To jest chyba największa zaleta Shokz OpenRun… pierwsze wrażenie było niesamowite. Zakładam, że dla kogoś, kto nigdy nie korzystał z przewodnictwa kostnego, to dopiero byłaby magia. Przez moment zapomniałem nawet że mam je na głowie i załączyłem muzykę, czysty i wyraźny dźwięk mnie bardzo zaskoczył. Trekz też ma fajną jakość dźwięku, ale jednak czuć przeskok w tym przypadku.

Trekz czasami „gilgotały” w momencie jak było za głośno i brzmiały pewne tony, w tym przypadku zostało to wyeliminowane.

Jakość rozmów

To jest kolejny istotny element, jak przy Sudio miałem pewne zastrzeżenia, tak przy Trekz nigdy. Jak w tym przypadku wypadają Shokz OpenRun? Równie dobrze jak Trekz. Nie ma problemu z jakością głosu ani w jedną ani drugą stronę, czyli mikrofon sprawdza się bez zarzutu. W zasadzie cały czas z nich korzystam w trakcie pracy.

Nawigacja i obsługa OpenRun

Parowanie odbywa się bezproblemowo (nawet z dwoma urządzeniami), prosta i klarowna instrukcja. Do obsługi mamy 3 guziki, jeden do załączania i zwiększania głosu, drugi do zmniejszania. Ostatni – wielozadaniowy, w zależności od sytuacji i ile razy na niego naciśniemy, służy do odbierania połączeń, kończenia, puszczania muzyki czy zmieniania utworu. Wszystko dość dobrze pomyślane i proste.

Podsumowanie Shokz OpenRun

Chyba jeszcze nigdy w trakcie moich poprzednich recenzji produktów, nie miałem takiej sytuacji, bym nie miał się do czego przyczepić (może poza ceną). Z drugiej strony spełniają w 100% moje oczekiwania pod każdym kątem, więc chyba są warte tej ceny.

KOD RABATOWY

jeżeli zdecydujesz się na ktoreś słuchawki z Shokz, to na ich stronce (TUTAJ) po wpisaniu TheSor10 dostaniesz 10% zniżki.

10 komentarzy

  1. Basia pisze:

    Super recenzja. Już wiem co przyniesie mi Mikołaj 🙂

  2. Artur pisze:

    Jak dla mnie sa to totalne bzdury.. Jakosc dzwieku 1/10 . Przy rozmowie z inna osoba i tak trzeba zejsc ponizej sredniej glosnosci, blizej zera, zeby prowadzic komfortowa rozmowe.. Nie ma w nich nic zachwycajacego..

    • TheSor pisze:

      ja mam odmienne zdanie, miałem różnych słuchawek dość trochę, od kablowych po Bluetooth, te pasują mi najbardziej. Zarówno dźwięk mi pasuje, na codzień przez nie rozmawiam (w pracy). Nic mi nie przerywa, nie przeszkadza. może coś nie tak z Twoim egzemplarzem?

  3. Krzysztof pisze:

    Czy mogę poprosić o kilka słów, jak słuchawki sprawdzają się w chłodniejsze dni, kiedy do biegania trzeba założyć czapkę? Czy pod, czy na czapkę? Jeśli pod, to czy dodatkowy docisk słuchawek nie powoduje jakieś dyskomfortu? A jeśli na czapkę, to czy… a w ogóle da się je tak założyć?

    • TheSor pisze:

      Cześć, tak, da się:) wszystko zależy od czapki/opaski.
      ja mam różne metody i zależy to właśnie od czapki. Można założyć pod, no i w zależności co czuję, jak jest ok, to zostawiam tak. Może być tak, że od spodu coś zawiewa (bo czapka może odstawać, wtedy nasuwam na tył głowy i ucho bufa). Jak np czapka „ciasna” i czuć docisk – to daję na czapkę. O dziwo – przez czapkę też słychać dźwięk. Tylko znowu – zależy od czapkim bo jak jest śliska – to słuchawki mogą się zsuwać (ale tutaj znowu nasuwam na górę buf – i wtedy się trzyma). Jeżeli czapka jest z mniej śliskiego materiału – to zostawiam tak:). Podsumowując, da się to połączyć – ale trzeba znaleźć dla siebie najlepsze rozwiązanie (lub kilka – jak mamy kilka czapek:).

  4. Krzysztof pisze:

    Wielkie dzięki za garść bardzo pomocnych informacji. Zasadniczo czuję się już przekonany do zakupu tych właśnie słuchawek.

  5. Wanda Jaworska pisze:

    Dzień dobry, kupiłam przedmiotowe słuchawki. Czytam user guide naładowałam słuchawki ale chyba PESEL postawił szlaban przed zrozumieniem jak dotrzeć do wydobycia dźwięku za pomocą słuchawek.
    Czy zechce mi Pan umożliwić dotarcie do osiągnięć współczesnej technologii.
    Chciałabym sparować słuchawki z iPhone 11 i Windows 11 w Dell.
    Pozdrawiam
    Wanda Jaworska

    • TheSor pisze:

      Pani Wando, nie ma problemu:). Słuchawki muszą być wyłączone, otwieramy w iPhone „ustawienia -> bluetooth”. Następnie (gdy chcemy sparować z dwoma urządzeniami) w słuchawkach naciskamy Volumen+ razem z tym bocznym wielofunkcyjnym (i przytrzymać, po kilku sekundach słuchawki się odezwą i zacznie migać światełko). Wtedy powinny być już widoczne w telefonie. Naciskami ich nazwę i gotowe (Będzie potwierdzenie, że connected). Wyłączamy słuchawki. Później przytrzymujemy Volume+ i po kilku sekundach będzie informacja „pairing”, wtedy możemy znaleźć je już jako urządzenie Bluetooth na komputerze. Gotowe:).

Leave a Reply