Saucony BlazeTR recenzja

Nobody is BORN as a WARRIOR! You choose to be ONE. When you refuse to stay seated. You choose to be ONE, when you refuse to BACK DOWN. You choose to be ONE, when you STAND UP! After getting knocked DOWN

Saucony BlazeTR recenzja

Saucony BlazeTR recenzja

Ostatnio były buty na asfalt, to teraz pora na trail. Saucony BlazeTR recenzja butów, które można dostać w bardzo fajnej cenie. Jestem niezmiernie ciekaw, czy poradzą sobie z konkurencją na moim blogu? Stają przed nie lada wyzwaniem, bo testami od Pilska po Jarząbczy Wierch (2137 m n.p.m.). Zapraszam

Saucony BlazeTR – jaki to but?

Saucony BlazeTR recenzja

Jest to neutralny but trailowy, z dropp’em 8mm. Przeznaczony do biegania w terenie, dla ludzi, którzy cenią sobie niską wagę, dobrą przyczepność i amortyzację.

Saucony BlazeTR recenzja: WAGA

289 gramów, przy rozmiarze 44,5, zdecydowanie bije na łeb na szyję całą konkurencję. Najlżejsze u mnie były On Cloudvista, które ważyły 319 gramów, co stanowi dość sporą różnicę. Więcej danych stricte technicznych znajdziecie TUTAJ

Saucony BlazeTR recenzja

Pierwsze wrażenia

Saucony BlazeTR recenzja

Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, polubiliśmy się od pierwszego założenia. But przyjemnie leży na stopie. Rozmiar 44,5 jest dla mnie idealny (np. w butach ON mam większość 45). Amortyzacja jest na odpowiednim poziomie (zastosowana pianka PWRRUN). Bardzo przypominają mi moje poprzednie ulubione buty trailowe (Reebok All terrain caraze), w zasadzie prawie pod każdym względem.

Saucony BlazeTR recenzja: podeszwa

Podeszwa PWRTRACK z wyraźnym bieżnikiem. Wgryza się w ziemię. Gdy biegniemy po asfalcie, czuć jakby się przysysały do powierzchni (podobnie jak to było w Hoka Mafate 3). Gdy wbiegniemy do lasu, na kamienie, szutry, liście, to zdecydowanie czuć ten bieżnik i to, że buty dobrze trzymają się nawierzchni. Komfortowo biega mi się w nich zarówno na śliskim jak i suchym.

Saucony BlazeTR recenzja

Amortyzacja

Saucony BlazeTR recenzja

Amortyzacja jest spora. 3,5cm od strony pięty. Co istotne, w butach dobrze czuję nawierzchnię, nie są za twarde i wyczuwam nierówności, czy kamienie, co sprawia, że łatwiej złapać równowagę (najtrwadsze jakie miałem to Cloudultra). Tamta twardość trochę mi przeszkadzała, tutaj połączenie amortyzacji ze stabilnością jest wyważone.

Minusy?

Z jednej storny to plus (jak były nowe;), z drugiej jednak lekki minus (dokładnie ten sam, co w Cloudultra). Kolor. Białe buty na trail, są białe do pierwszego wyjścia w teren. Po prawej macie właśnie efekt pierwszego biegu (a i tak starałem się je oszczędzać). Niemniej, ja wychodzę z założenia, że buty mają służyć do biegania i pod tym kątem głównie je oceniam. Dodam tylko, że sam kolor mi się podoba i nawet gdy to błoto wyschnie… to aż tak źle to nie wygląda.

Saucony BlazeTR recenzja

Plusy?

Saucony BlazeTR recenzja

Ma dwa fajne elementy, dość spory uchwyt z tyłu, dzięki któremu łatwiej jest wciągnąć buta. Drugim elementem jest mały uchwyt z przodu np. do zaczepienia małych stuptutów zapobiegających wpadaniu kamieni do środka buta. Jest to rzadko spotykany element, jednakże uważam, że bardzo ważny dla butów przeznaczonych w teren.

Cholewka i wykonanie

Cholewka przewiewna. Biegając w cieplejsze dni, nie czułem efektu „zagotowania” stopy. Jeżeli wbiegniemy w kałużę (głęboką), dość szybko woda przez nią przenika, jednakże równie szybko wyparowuje.

Taki dodatkowy element, podobnie jak Triumph22, również one zostały wykonane z dbałością o środowisko – z przetworzonych materiałów z recyklingu.

Saucony BlazeTR recenzja

Saucony BlazeTR recenzja: PODSUMOWANIE

Saucony BlazeTR recenzja

Przechodząc do podsumowania, zdradzę coś od kuchni. Na co dzień mam w szafie biegowej cztery pary butów przeznaczonych do lasu (i jeszcze ze 2 w piwnicy, czekają, aż te się zużyją). BlazeTR mam od jakichś dwóch miesięcy. Ostatnio praktycznie za każdym razem, jak idę biegać do lasu, to zabieram je ze sobą. Bardzo mi spasowały. Tak jak wcześniej wspomniałem, przypominają mi budową, przyczepnością i tym, jak mi się w nich biega Reeboki, które jakiś czas temu odprawiłem na emeryturę. Muszę przyznać, że biega mi się w nich naprawdę dobrze i jedyny test jaki pozostał mi do zrobienia, to ile wytrzymają kilometrów – ale o tym… gdy przyjdzie na to czas.

Leave a Reply