Obsesja doskonałości – Dawid Piątkowski

Nobody is BORN as a WARRIOR! You choose to be ONE. When you refuse to stay seated. You choose to be ONE, when you refuse to BACK DOWN. You choose to be ONE, when you STAND UP! After getting knocked DOWN

Obsesja doskonałości – Dawid Piątkowski

Od razu mogę stwierdzić, że Obsesja doskonałości to jedna z lepszych książek, które w ostatnim czasie przeczytałem (przesłuchałem). To co poniżej – to nie będzie recenzja książki – raczej wnioski z niej wyciągnięte. Będą to najważniejsze wg mnie elementy, które postaram się stosować na co dzień.

Drayton McLane

Co robisz dzisiaj, aby stać się mistrzem

Obsesja doskonałości – podstawy.

Po pierwsze: trzeba przeanalizować ile tak naprawdę się ćwiczy i zastanowić się, co chciałbyś osiągnąć. Czy ta ilość treningów do tego wystarczy? Jest to zarówno prawda jeżeli chodzi o zawodowców – jak i amatorów. W 2015 porwałem się na 3:00-3:05 w maratonie przy 3 treningach biegowych w tygodniu i praktycznie bez jakichkolwiek innych. Czy osiągnąłem wtedy sukces? Wyszło 3:20. Jeżeli z kolei ktoś chce być na poziomie światowym, a np. ćwiczy 2h dziennie… to będzie miał taki sam sukces jak ja w 2015.

Za to ustanawiając sobie konkretny cel i pracując na niego, sukces jest na wyciągnięcie ręki. TUTAJ mój przykład z 2018 roku i złamanie 3h w maratonie.

Obsesja doskonałości
Obsesja Doskonałości

Samoświadomość

Świadoma praca nad emocjami. Nad tym co odczuwamy, w książce znajdziemy sposoby, jak radzić sobie z niepożądanymi emocjami i jak wprawiać się w pożądany stan umysłu. Jak wykształcać w sobie nawyki, które sprawiają, że czujemy się szczęśliwi, pewni siebie, zdecydowani. Jak w momencie  móc wprawić się w odpowiedni nastrój. Umysł jest najważniejszy… mam mały przykład:

Zamknij oczy, wyobraź sobie że stoisz w kuchni. Masz w ręku świeżą cytrynę, przez chwilę ściskasz ją w ręku… potem kroisz na cienkie plastry, aromatyczny zapach unosi się w powietrzu – to wszystko jest tylko w twej głowie, ale coś mi się wydaje, że masz już pełno śliny w ustach. Na takich właśnie założeniach działa wprawianie się w odpowiedni stan – na żądanie. Takie Twoje prywatne VOD. Pracujmy nad tym, by wykreować w sobie możliwość przywołania takich pozytywnych stanów. Pomyśl o jakimś bardzo śmiesznym wydarzeniu w twym życiu… przypomnij sobie go, odtwórz film z tamtego wydarzenia, w każdym momencie jak będziesz chciał/chciała się poczuć dobrze, mieć dobry humor – po prostu odtwórz ten film w głowie. Tak samo z pewnością siebie, dumą, zadowoleniem – wyszukaj w pamięci kilka chwil, które odpowiadałyby tamtym stanom. Przywołuj je jak najczęściej, trenuj te stany – a z czasem wejdzie Ci to w krew.

Medytacja

Istota medytacji – nie chodzi o żadne kadzidełka, o dzwoneczki i tego typu sprawy. Chodzi o samoświadomość, o zrozumienie procesów, jakie mają miejsce w naszych głowach. Gdy pojawiają nam się złe myśli… łapmy się na tym, starajmy się je wyprzeć. Automatycznie reagujemy tak, jak się tego nauczyliśmy – gdy przytrafia się nam coś złego – automatycznie mamy wyrobioną reakcję… chodzi o to, by złapać ten moment, przemyśleć go, nie reagować automatyczne – tylko ŚWIADOMIE.

Stres

Bruce Lee

Jeżeli tracisz pieniądze – nic nie tracisz, jeżeli tracisz zdrowie – coś tracisz. Jeżeli tracisz spokój – wszystko tracisz

Każda sytuacja, która jest dla nas wyzwaniem, jest stresująca. Musimy jednak starać się zapanować nad tym uczuciem. Myśląc ciągle o tym, co może się nie udać – automatycznie przyciągamy to do siebie. Do tego zamartwianie się, nic nam nie da. 

Jest to kwestia zrozumienia. Powinieneś zrozumieć, że skoro nie ma żadnych pozytywnych stron denerwowania się, to nie ma ono sensu, nic na tym nie zyskasz, a możesz dużo stracić

Negatywne myślenie, prowadzi nas tylko do negatywnych rezultatów. Sam mam z tym niestety problem, często przed zawodami, czy ważnym dniem… pojawia się gdzieś tam w środku ziarnko niepokoju… czy jestem odpowiednio przygotowany, czy dam radę… z czasem, o ile nie uda mi się przerwać tego myślenia – zaczynają się powiększać, drążyć gdzieś tam w głowie… i przejmować nade mną władzę – a potem jest lawina i stres przejmuje sterowanie moim ciałem. Mimo, że jestem gotowy na dane wyzwanie… tracę siły, przegrywam. Muszę pracować nad tym, by w odpowiednim momencie złapać te złe myśli… i je po prostu zapomnieć, wyrzucić z głowy.  Muszę częściej prowadzić ze sobą pozytywny dialog.

Obsesja doskonałości: Motywacja

Przede wszystkim motywacja do treningu – jak często zdarza Ci się zacząć z opóźnieniem, skończyć szybciej, nie zrealizować planu, odpuścić… trzeba zadać sobie pytanie, po co robię to, co robię – jeżeli cel jest odpowiednio ważny, to nie będziemy odpuszczać.

Pewność siebie

To kolejna ważna cegiełka w moim samorozwoju. Wiążę się też to z punktem stres. Im bardziej jesteśmy pewni siebie, tym lepiej radzimy sobie ze stresem. Spójrz na jakiegokolwiek sportowca z najwyższej półki – emanuje spokojem i pewnością siebie.
Należy uwierzyć, że jest się najlepszym – zanim to się stanie.

Próg bólu

Muhhamad Ali

I don’t count my sit-ups. I only start counting when it starts hurting. That is when I start counting, because then it really counts. That’s what makes you a champion.

Zaprzyjaźnij się z bólem. Wtedy dzieje się progres. Dopiero gdy przekraczamy naszą strefę komfortu, wtedy przygotowujemy się do czegoś mocniejszego, do większych wyzwań. To jest kolejna rzecz, nad którą muszę pracować – odpowiednia motywacja, by pokonywać ten próg bólu, by dać z siebie jeszcze więcej – bo to zaprocentuje.

Obsesja doskonałości: Podsumowanie

Książka jest świetna, jedna z lepszych jakie ostatnio wpadły mi w ręce. Odkryłem tutaj tylko część kart… warto zapoznać się z całością. Jest duża część o rodzicach zawodników – również niezwykle ciekawa.

Zdecydowanie mogę polecić ją wszystkim.

No i muszę się do czegoś przyznać, miałem ją w swej bibliotece już od dawna, z braku czasu nie mogłem jej przeczytać. Dopiero w momencie jak dorwałem audiobooka – od razu ją przesłuchałem 2 razy. Dobrze, że czyta autor – bo zwykle przekaz jest jeszcze lepszy. Znajdziecie go TUTAJ

 

Leave a Reply